Witam po... ekhmm, krótkiej przerwie i zapraszam na ostatnio zapowiedziany pierwszy artykuł z cyklu poświęconego domenom. Chciałbym żeby tekst wyszedł krótki, treściwy i lekki, ale pewnie będzie jak zwykle :/ Dobra, więc do roboty.
To nie jest blog klasy
żłobek administratora, więc daruję sobie tłumaczenie tak fundamentalnych podstaw jak "co to jest domena?" :) Na temat zalet posiadania własnej domeny również nie będę się zanadto rozwijał - tym z Was, którzy ich nie dostrzegają na pewno wzrok się poprawi o ile tylko dobrną do ostatniego odcinka mojego wywodu. Może nie przedstawię tu wszystkich plusów, bo pewnie sam ich wszystkich jeszcze nie znam, ale zgodnie z tytułem cyklu na pewno poznacie kilka nowych sposobów na wykorzystanie swoich domenek.
Dawno minęły już czasy, gdy posiadanie domeny było atrybutem tylko wielkich korporacji i portali internetowych. Teraz są tak tanie (no, może nie wszystkie), że mogliby je w
Biedronce sprzedawać i to w sześciopakach ;p Pamiętam, jak jeszcze kilka lat temu, gdy dopiero wczołgiwałem się w tę branżę, popularne były wszelkiej maści subdomeny, aliasiki, czym krótsze tym lepsze. Pamiętam, bo sam z nich aktywnie korzystałem :) To były czasy, ehh... A teraz? Teraz byle leszcz może kupić własnego
coma czy
peelkę. I nie jest to wcale zasługa wyższego kieszonkowego. Codziennie widzę, jak grzyby po deszczu wyrastają nowe
sajty, które po roku tracą swój szpanerski adres, bo
admin regulaminu nie doczytał. Ahh! Teraz już wiem skąd ten
milion ^_^ No ale dobra, wystarczy bajeczek. Przejdźmy do konkretów.
To od czego zacząć? Od rejestracji oczywiście. Obiecałem pokazać jak wyrwać tani adresik, więc ze względów oczywistych pod nóż pójdą domeny globalne - nie polskie, które wciąż kosztują więcej aniżeli powinny. I nie mam tu na myśli pierwszego okresu abonamentowego w promocyjnej cenie, na którą... niektórzy się nabierają :> Na zakupy wybierzemy się za ocean, do prawdopodobnie
największego na świecie akredytowanego przez
ICANN rejestratora domen globalnych -
GoDaddy.
Od razu muszę zaznaczyć, że aby dokonać płatności za usługi
GoDaddy powinniście się zaopatrzyć albo w kartę kredytową (lub też wirtualną kartę kredytową do płatności internetowych oferowaną m.in. przez Inteligo, mBank czy Lukas Bank) albo w konto
PayPal, oczywiście
doładowane, do czego i tak potrzebna będzie karta ;p Jak więc widać, nie ma mocnych i plastik to tutaj konieczność.
Tip: Rekomendowanym sposobem płatności jest
PayPal - numer naszej karty przekazujemy tylko jednej firmie i w razie opróżnienia konta wiadomo od razu kogo pozwać ;) Nie oznacza to jednak, że GoDaddy nie jest godzien zaufania.
RejestracjaZacznijmy od założenia nowego konta. Na
stronie głównej znajduje formularz logowania, a pod nim link
Create a New Account, klikamy. Wypełniamy wszystkie pola, np według
wzoru (w pole
Call-in PIN wpisujemy dowolne 4 cyfry, prawdopodobnie ta opcja nigdy się nie przyda; adres e-mail podajemy prawdziwy, GoDaddy nie rozsyła niezamówionej poczty - patrz sekcja
Stay Informed! - a jedynie informacje na temat naszych zamówień) i klikamy button
CREATE A NEW ACCOUNT. Jeśli wszystko poszło dobrze, zostajemy
automatycznie zalogowani. Na stronie głównej, w specjalnym
polu wpisujemy nazwę pożądanej domeny, z długiej listy rozwijanej wybieramy interesujące nas rozszerzenie i klikamy
GO!. Jeśli wybrana domena okaże się wolna ujrzymy stosowny
komunikat oraz jej aktualną cenę. GoDaddy często organizuje promocje, w których różne domeny można nabyć praktycznie za grosze, mimo że zwykle i tak są bardzo tanie. Klikamy
Proceed to Checkout. O ile dostępne są jeszcze inne rozszerzenia dla naszej domeny GoDaddy nie omieszka nas o tym poinformować na
kolejnej stronie. Zakładam, że na razie nie jesteśmy zainteresowani, więc klikamy
Continue to checkout.... Docieramy wreszcie do
strony, na której wybieramy okres na jaki chcemy zarejestrować naszą domenę (
Registration Length), czy domena ma być automatycznie odnawiana przed wygaśnięciem (
Auto-Renew Protection -
Manual jeśli nie chcemy, aby GD sam pobierał sobie kasę z naszego konta), czy chcemy do niej dodatkowo płatny certyfikat poświadczający własność (
Certified Domain) oraz możemy od razu ustawić własne rekordy NS, by wydelegować domenę na serwery, na których będziemy nią zarządzać. Oczywiście możemy pozostawić tutaj domyślne serwery GD, które również umożliwią nam zaawansowaną obsługę domeny, jednak proponuję ustawić własne. Dzięki temu wydelegujemy naszą domenę do serwerów MyDomain, o których opowiem nieco później. Klikamy więc link
click here to set nameservers i na kolejnej stronie wypełniamy odsłonięte pola tak jak na
załączonym obrazku.
ns1.mydomain.com
ns2.mydomain.com
ns3.mydomain.com
ns4.mydomain.com
Przewijamy stronę do dołu, zaznaczamy
No thanks. I'm ready to checkout i klikamy przycisk
CONTINUE.
Trafiamy ostatecznie do
kasy. Tutaj warto sprawdzić czy wszystko zgadza się z naszymi ustawieniami. Można, a nawet trzeba również wprowadzić specjalny kod promocyjny, dzięki któremu dodatkowo obniżymy cenę domeny. Skąd wziąć kod? Z pomocą przychodzi Google i
magiczne zapytanie :) Można wykorzystać pierwszy lepszy, atrakcyjnie wyglądający kodzik (np.
OYH1), ale czasem warto chwilę pomyśleć czy jakiś inny obniżający cenę konkretnego rozszerzenia do określonego poziomu nie da nam więcej. Finalnie wybrany kod wpisujemy w pole
If you have a promo or source code enter it here oraz zatwierdzamy klikając button
Apply Code. Po przeładowniu strony
od razu widać o ile obniżyła się należność. Teraz pora na jej uregulowanie. W punkcie
Select Your Payment Method zaznaczamy
PayPal, poniżej w punkcie trzecim oba checkboksy i klikamy
Checkout Now. Zostajemy przeniesieni na
stronę PayPal, gdzie po prawej stronie logujemy się na swoje konto. O ile dobrze pamiętam (nie mam ilustracji), po zalogowaniu zostaniemy poproszeni jeszcze o potwierdzenie dodania GoDaddy do listy zaufanych kontrahentów. Na koniec wracamy do
strony GD, gdzie weryfikujemy swoje dane do billingu i ponownie klikamy
Checkout Now. Z naszego konta PayPal ściągana jest należność i zostaje wyświetlony
komunikat potwierdzający pomyślne zakończenie operacji. Klikamy
Back to My Account i wracamy na stronę główną swojego konta. To tyle jeśli chodzi o rejestrację.
Teraz słówko na temat panelu zarządzania domenami w GoDaddy. W
lewym menu odszukujemy sekcję
My Products, a pod nią link
Manage Domains. Klikamy. Po chwili widzimy
listę posiadanych domen, zaś nad nią szereg opcji. Zaznaczamy checkbox przy naszej domenie, a następnie klikamy opcję
Contact. Naszym oczom ukazuje się
kilka zakładek z formularzami umożliwiającymi zmianę danych wyświetlanych w bazie
WHOIS. Aby nie bawić się w żmudne wypełnianie każdego z nich, zaznaczamy opcję
Update all contact types with this contact information :) To oszczędzi sporo pracy. Po zmianie danych klikamy
OK, a w panelu pokazuje się
komunikat o konieczności odczekania chwili zanim zmiany zostaną wprowadzone. W taki sam sposób zmienia się adresy nameserwerów, przedłuża okres abonamentowy czy przenosi domenę do innego konta w GD.
W międzyczasie GoDaddy wysyła do nas kilka maili:
potwierdzenie zamówienia,
potwierdzenie rejestracji i
informację o zmianie danych WHOIS. No właśnie. Poza niskimi cenami GD ma jeszcze jednego wielkiego plusa - rejestracja jest natychmiastowa, a nowe domenki właściwie już po kilku godzinach są widoczne globalnie. Sugeruję dokonywanie rejestracji wieczorem. W nocy DNSy polskich providerów się
odświeżą i kiedy rano wstaniecie wszystko będzie już działało :) A wracając do powiadomień, otrzymujemy również list od PayPal z
potwierdzeniem zapłaty. W tym miejscu kończy się proces rejestracji. Może opis zajmuje trochę miejsca, jednak to tylko przez jego poziom szczegółowości - krok po kroku. W rzeczywistości wszystko trwa mniej niż kwadrans.
ParkingCzas na podpięcie domeny do nowych nameserwerów i wstępną konfigurację rekordów DNS. Naszą domenę w czasie rejestracji wydelegowaliśmy na zewnętrzne serwery firmy
MyDomain. Teraz musimy jeszcze ją tam zaparkować. W tym celu przechodzimy na stronę
MyDomain i celem założenia nowego, bezpłatnego konta klikamy banner z napisem
Open an account today. Naszym oczom ukazuje się wielki,
paskudny formularz rejestracyjny ;p Nie ma się jednak co zrażać, gdyż naprawdę warto mieć tutaj konto. Wypełniamy wszystkie pola, zaznaczamy na dole checkbox i klikamy
Create an Account (należy pamiętać o podaniu poprawnych danych; jeśli wprowadzone dane okażą się nieprawidłowe, nasze konto zostanie usunięte, a wraz z nim wszystkie zaparkowane domeny - tego chyba nie chcemy?). Zostaje utworzone nasze konto i lądujemy w swoim
panelu zarządzania. Odszukujemy wytłuszczone zdanie
To manage domains not registered with us i klikamy w znajdujący się tuż obok link
click here. Na kolejnej stronie klikamy button
Add Domains. Następnie w
polu tekstowym wpisujemy nazwy domen, które chcemy dodać do swojego konta (jedna na linię). Wszystkie domeny powinny mieć wcześniej ustawione rekordy DNS zgodne z serwerami MyDomain. Klikamy
Add. Domeny zostają
dopisane do DNSów MD. Klikamy link
Add Services, aby aktywować pakiet narzędzi do obsługi domeny. Na kolejnej stronie klikamy
CHECK OUT, a następnie zaznaczamy pole
Registration Agreement po lewej stronie i ponownie klikamy przycisk
COMPLETE ORDER. Nasze zamówienie jest
przetwarzane. Może dziwnie to wygląda, bo przy zamówieniu pisze, że pakiet narzędzi jest wykupywany na rok, ale w rzeczywistości jest on ważny w całym okresie obsługi danej domeny przez serwis MyDomain. Wszystko to oczywiście bezpłatnie. Po
przetworzeniu zamówienia otrzymujemy indywidualny jego numer, który raczej do niczego się nam nie przyda. Klikamy
CONTINUE. Widzimy
podsumowanie zakupów, klikamy
Goto My Account. Znowu trafiamy na stronę główną naszego panelu. Tak jak poprzednio klikamy link
click here, a następnie
Refresh Display, aby zobaczyć świeżo dodaną do konta domenę. W międzyczasie otrzymujemy maile z
potwierdzeniem dodania domeny oraz
zamówienia pakietu narzędzi do jej obsługi. Domena została zaparkowana.
Wstępna konfiguracjaPozostając na stronie zawierającej wykaz naszych domen, klikamy link
Forwarding/DNS Management obok domeny do skonfigurowania. Przenosimy się na stronę konfiguracji domeny. Jest ona podzielona na kilka sekcji. U samej góry wyświetlany jest
stan rekordów NS. MyDomain okresowo sprawdza czy rekordy te wskazują prawidłowe serwery nazw. Niżej widzimy ramkę
URL Forwarding. Tutaj możemy ustawić na jaki adres mają zostać przekierowane wszystkie wywołania naszej domeny jeżeli chcemy by działała tylko jako zwykły alias. Nam się ta opcja jednak nie przyda, dlatego zaznaczamy checkbox
Disable Forwarding i klikamy przycisk
Update. Widzimy
komunikat o pomyślnej zmianie ustawień, klikamy
Continue.
Po powrocie na stronę konfiguracji przechodzimy do ustawień
Email Forwarding. To akurat bardzo fajna opcja dla osób, które chciałyby mieć aliasy pocztowe we własnej domenie, ale nie posiadają konta hostingowego. Tutaj możemy ustawić sobie na sztywno wszystkie aliasy lub od razu aktywować funkcję
catch-all, która przekaże całą pocztę dla domeny na jeden wskazany adres. Należy pamiętać, że każdą zmianę na liście adresów potwierdzamy przez kliknięcie buttona
Update.
Zdecydowanie najważniejszą częścią strony konfiguracyjnej jest jednak ramka
DNS Management. To właśnie tutaj możemy
bawić się rekordami DNS naszej domeny. Na razie zajmiemy się tylko jednym rodzajem rekordów - typu
A - zaś inne omówię przy okazji kolejnych odcinków. Rekord typu A pozwala nam na przypisanie domeny do konkretnego adresu IP (tylko i wyłącznie IP). Dzięki niemu możemy np. na MyDomain zarządzać pocztą, a ruch WWW przekazywać dalej do innego serwera. I tak właśnie teraz zrobimy. Najpierw trzeba wydobyć adres IP naszego serwera WWW. Jeśli posiadamy konto z dedykowanym IP (np. konto w nazwa.pl) to używamy właśnie tego adresu. Natomiast jeżeli nasze konto współdzieli IP z innymi użytkownikami na serwerze, będziemy musieli trochę pokombinować. Najprościej jest jeśli nasze konto WWW obsługujemy przez
cPanel. Domyślnie wyświetla on na stronie głównej
Shared Ip Address (lub po prostu
IP), z którego korzystamy. Kopiujemy ten adres i wklejamy na MyDomain do pola
IP Address rekordu A. Klikamy
Update. Rekord zostaje
ustawiony.
Teraz tylko trzeba w panelu konta WWW podpiąć domenę. Pokażę to znowu na przykładzie cPanelu. Na stronie głównej wybieramy ikonę
Parked Domains (można też wybrać
Addon Domains jeśli chcemy podpiąć domenę pod konkretny katalog na serwerze). W polu
New Domain Name wpisujemy nazwę naszej domeny i klikamy
Add Domain!. Domena zostaje
zaparkowana i od tej pory prowadzi do naszego konta WWW :)
Tip: Jeżeli chcesz otrzymywać pocztę ze swojej domeny na skrzynki skonfigurowane w panelu konta hostingowego, musisz na stronie konfiguracji MyDomain w sekcji
Email Forwarding wyłączyć aliasy pocztowe (zaznaczyć pole
Disable forwarding i zatwierdzić przyciskiem
Update)! W przeciwnym wypadku MyDomain będzie przechwytywało całą pocztę i nie dotrze ona do Twojego serwera. To samo tyczy się opcji
URL Forwarding. Powinna ona zostać wyłączona jeśli ustawione są rekordy A, CNAME lub NS.
Na stronie konfiguracji MyDomain dostępne są
jeszcze dwie opcje:
New Subdomain oraz
Wildcard DNS Records. Pierwsza z nich umożliwia dodanie subdomeny, a następnie zarządzanie nią w taki sam sposób jak domeną główną. Druga zaś ustala w jaki sposób traktować wywołania nieistniejących subdomen. O tym jednak powiemy sobie kiedy indziej ;)
Kolejny artykuł poświęcę problemowi współpracy PHP z... ekhmm, MS SQL Server 2005, a po tym zapraszam na drugi odcinek cyklu
100% z domeny. Zintegrujemy w nim nasz adresik z usługami Google Apps. W najbliższym czasie chciałbym też może przeprowadzić jakiś mały kursik, więc zapraszam do głosowania w ankiecie na tematykę takowego. Dajcie znać co Was interesuje :)
Zauważyłeś błąd w artykule? Coś nie działa? Zostaw swoje uwagi w komentarzach.